wtorek, 29 kwietnia 2014

Kot w domu czyli...

...czyli o tym co pod kota. Otóż czegóż to się nie robi. Planując posiadanie kota trzeba się wyrzec kilku spraw, trzeba przeorganizować dom. U nas składało się na takie przeorganizowanie kilka zmian:

- Przemeblowanie łazienki tak , by zmieściła się tam kuweta w rozmiarze XL (nie było to łatwe)
- Obicie boku szafki matą sizalową (drapak)
- Zlikwidowanie roślin trujących
- Regularne chowanie żywności przed żarłocznym kotem
- Zasuwanie krzeseł , by utrudnić kotu drogę na stół
- Pamiętanie o nie zamykaniu drzwi od łazienki
- Wplanowanie legowiska kociego pod stolikiem
- Usunięcie jednej z roślin parapetowych w celu udostępnienia miejsca do obserwacji świata
- Zabezpieczenie balkonu specjalną siatką

I wszystko po to, by kot był szczęśliwy:) I chyba jest.


 Poza tym... Ryszard dobił bezczelnie do 5 kg !!!

wtorek, 8 kwietnia 2014

Ryszard

 
Cóż. Pomału nasz mały Rysiek zamienia się w Ryszrada, wczorajszy pomiar wagowy : 4,7 kg.
Mimo, iż w kuwecie b/z. Jakoś z tym żyjemy, choć lekki niepokój pozostaje.
3 kwietnia Rysiek obchodził oczywiście imieniny. Była uroczysta kolacja i prezenty. Od nas dostał nową myszkę a właściwie szczurka ( proporcjonalnie do wielkości kota),od kolegi Egona  otrzymał 4 piłeczki. Zabawom nie było końca. Praktycznie przeszliśmy na żwirek silikonowy, tak więc " za chwilę" rozpoczniemy kurs wc-kici.